KOMODA DUSZY, wpisy, strona 2

A On Ją tak bardzo kocha,

że nawet gdy ma focha

szybko wybacza i Ją całuje.

Ależ On Ją miłuje...

Pół ciasta do kosza wywaliła...

Ona nie może, a On go nie je...

Tym bardzo się zezłościła....

Co się z Jej nerwami dzieje ?

Mama po Córkę przyjechała

i do domu Ją zabrała,

aby Siostrą się opiekowała,

bo na bycie samą jest za mała.

Ma jeszcze wolnego tydzień,

a potem już do szkoły idzie.

Starszą Siostrą jest, to nie ma wakacji

i żadnych z dorosłymi pertraktacji.

Trzy miesiące się Siostrą opiekowała,

ale żadnej pochwały się nie doczekała...

Tylko kary, zakazy, upomnienia...

W tej kwestii od lat się nic nie zmienia...

Wszystko psuje Zdrada...

to co starannie budowane.

To dla związku Zagłada...

zadająca bolesną ranę,

która się nie zagoi

i krwawić będzie bez końca...

Zdrada zapewne bardzo boli...

O niej jestem nic niewiedząca.

Niewinna, wchodząca w Dorosłość,

nieskażona Złem tego Świata.

Życie nie dało Jej jeszcze w kość,

ale już uwikłana w swoich dylematach.

KOMODA DUSZY