Wiersze, wierszyki
| pn | wt | sr | cz | pt | so | nd |
| 31 | 01 | 02 | 03 | 04 | 05 | 06 |
| 07 | 08 | 09 | 10 | 11 | 12 | 13 |
| 14 | 15 | 16 | 17 | 18 | 19 | 20 |
| 21 | 22 | 23 | 24 | 25 | 26 | 27 |
| 28 | 29 | 30 | 31 | 01 | 02 | 03 |
Niebo jest takie bajkowe !
A Ocean taki seledynowy !
Można dla nich stracić głowę !
Czy ja już nie straciłam głowy ?
Napatrzeć się nie jestem w stanie
na te fale i te bałwany spienione.
Aż słów mi brakuje na ich opisanie.
Cudownie to wszystko stworzone !
Tak jak Dziadziuś chciała
wziąć Papużkę na rękę,
ale się ciut obawiała,
więc ćwiczyła czynnośc tę.
I gdy się Jej to udało
Zuzia była przeszczęśliwa.
Ptaszątko na jej dłoni siedziało
i to jest Radość prawdziwa.
Ok, nie bierz mnie na spytki, :O)
tak, jedliśmy rybę i frytki. :O)
Jedzonko nam bardzo smakowało
i fajnie z Zuzią się gadało. :O)
Z Zuzią i mego serca Panem
spacerowałam po plaży, ja boso. :O)
Ach, jak cudnie jest nad Oceanem !
Widoczki o foty aż się proszą. :O)
Stopom swym peeling zrobiłam,
przy okazji się hartowałam. :O)
Naturze hołd złożyłam.
Cudownie się zrelaksowałam !
Fale były takie wzburzone
seledynowego boskiego Atlantyku.
Meduzy na piasku rozrzucone
wśród głośnych mew krzyków.
Fotki sobie porobiliśmy,
ale strasznie na plaży wiało,
więc długo nie spacerowaliśmy,
choć bardzo nam się podobało.
