23 sierpnia 2023, 22:20
Zielonooka z Polski wróciła,
we wrześniu się spotkamy.
Trzydniówkę wspólną wymyśliła,
jutro szczegóły poomawiamy.
Wiersze, wierszyki
pn | wt | sr | cz | pt | so | nd |
31 | 01 | 02 | 03 | 04 | 05 | 06 |
07 | 08 | 09 | 10 | 11 | 12 | 13 |
14 | 15 | 16 | 17 | 18 | 19 | 20 |
21 | 22 | 23 | 24 | 25 | 26 | 27 |
28 | 29 | 30 | 31 | 01 | 02 | 03 |
Zielonooka z Polski wróciła,
we wrześniu się spotkamy.
Trzydniówkę wspólną wymyśliła,
jutro szczegóły poomawiamy.
W Dniu Urodzin się zastanawiamy :
Co dotychczas udało nam się osiągnąć.
Co już mamy, a czego nie mamy.
Czy dotarła do nas życiowa Mądrość.
Czego jeszcze byśmy od Życia chcieli.
O czym beznadziejnie marzymy.
Czy za szybko nie tracimy Nadziei.
Czego w Życiu się najbardziej boimy.
Ile jeszcze lat nam zostało.
Czy uda się nam zrealizować nasze plany.
Nasze lata przeżyte to dużo, czy mało.
Jaki Czas będzie nam jeszcze dany.
A potem Życie swoim torem pędzi
i szybko mija następny Rok.
Los ciosów nam nie szczędzi
i do Urodzin już tylko krok.
I ponownie jak na początku roku
dopadają nas takie rozważania
i jesteśmy w emocjonalnym rozkroku
do następnego Dnia Urodzin celebrowania.
Ależ mają piękne włosy
i zęby, ciała, skóry...
Nadają się na fotosy !
I jakie idealne figury !
Siedzi, patrzy i zazdrości,
bo On tak nie wygląda...
Chociaż dba o siebie i pości,
wie, że niemożliwego żąda...
Nie ma wzrostu odpowiedniego
ani figury zgrabnej,
na dodatek brzydka cera do tego
i ruchy pokraczne, niezgrabne.
Jego twarz jest także niewyględna
i głos ma za bardzo piskliwy...
Magia tu byłaby niezbędna,
aby był z niego Przystojniak urodziwy.
I tego nie da się zmienić...
Musi przeżyć swe Życie w takim ciele...
Chciałby w Adonisa się przemienić,
lecz nie może, a oddałby za to wiele.