05 listopada 2023, 19:13
Izka do mnie napisała,
ma zapalenie żył...
W PL krew pobierała
i wirus jakiś się wbił...
Już ponad dwa tygodnie
ma rękę i dłoń spuchniętą,
Nie może poruszać nią swobodnie...
Kurację atybiotykową ma wszczętą.
Wiersze, wierszyki
pn | wt | sr | cz | pt | so | nd |
30 | 31 | 01 | 02 | 03 | 04 | 05 |
06 | 07 | 08 | 09 | 10 | 11 | 12 |
13 | 14 | 15 | 16 | 17 | 18 | 19 |
20 | 21 | 22 | 23 | 24 | 25 | 26 |
27 | 28 | 29 | 30 | 01 | 02 | 03 |
Izka do mnie napisała,
ma zapalenie żył...
W PL krew pobierała
i wirus jakiś się wbił...
Już ponad dwa tygodnie
ma rękę i dłoń spuchniętą,
Nie może poruszać nią swobodnie...
Kurację atybiotykową ma wszczętą.
Zuzia zadzwoniła.
Radość nam sprawiła.
Znów włosy podcięła...
Ale się na nie uwzięła...
W domu zimno jak w lodówce,
siedzą w bluzach z kapturami.
Nie gadają o gotówce,
muszą radzić sobie z podwyżkami.
Bluzy ciepłe i puszyste,
takie same szare wkładają
i to jest oczywiste,
że domu nie ogrzewają.
Pomagają ciepłe skarpety,
herbata z cytryną i kawa.
Opłaty są wysokie niestety,
a przy wynajmie to nie zabawa.
Z drzew spadają liście, szyszki,
a na nas ciągłe podwyżki...
Pracujemy na świadczenia,
od pokoleń nic się nie zmienia.
Są koszmarem dla narodu...
Władza ciśnie go do spodu...
Wszystko opodatkowane,
a płace rzadko podwyższane...
Tak jak i w Przeszłość bym chciała zajrzeć,
tak i w Przyszłość bym chętnie spojrzała,
aby obiektywnie móc orzec,
która epoka by mi najbardziej pasowała.
Móc tak sobie w Czasie popodróżować
i zobaczyć na własne oczy inne Światy.
Życie Stare i Nowe powąchać i posmakować,
choć każdy wiek miał i będzie miał dylematy.