22 grudnia 2023, 17:58
Do Cork z " Krzyśkami "się wybrałam,
aby kupić podarunki.
Nie wszystko kupiłam co chciałam,
gdyż trudne były warunki.
Wszędzie ludzi zakręconych pełno,
kolejki i zamieszanie.
Wyprawę uważam jednak za przyjemną,
postawili w kebabie pyszne danie. :O)
Udało mi się i dla Karen coś upolować:
na jej ulubioną herbatę Kubek z dżokejem,
a także i Zuzię i Mnia obdarować,
że się ucieszą mam nadzieję.