- Ach, te frotte materiały...
Szlafrok zrobił się za mały...
Buble tworzą brakoroby...
I czy są na to sposoby ?
- Ech Mniamniuszka, ech Mniamniuszka...
jaka z Ciebie jest kłamczuszka...
Szlafrok wcale się nie skurczył,
Tobie ciągle w brzuchu burczy...
Ciebie więcej się zrobiło
i w obwodzie Ci przybyło.
Odczep się więc od szlafroka,
ciut samokrytyki okaż.
- Co ? Wcale się nie obżerałam,
ale fakt, brzucha dostałam...
Tak, to nie szlafroka wina,
że brzuszek się mnie tak trzyma.
Znowu nie mogę jeść chleba,
bo mi brzucha nie potrzeba.