20 stycznia 2024, 23:41
" Krzyśki " zaraz przyjadą,
mają być u nas o północy.
Jutro na długie wakacje jadą
aż do Azji, do Kambodży.
Mnia na lotnisko ich odwiezie,
lecą na siedem tygodni aż.
Krzyś na tak długo 1-szy raz jedzie
i z Karen na wakacje też pierwszy raz.
Ich podróż będzie trwała 24-ry godziny.
Fajnej i niedłużącej się życzę im podróży.
Zaliczą Anglię, Wietnam, Kambodżę, Chiny.
Niech czas ten im i ich relacji posłuży.