22 stycznia 2024, 23:48
Mieszkał tu i był bardzo bogaty,
a przez Pandemię zbankrutował...
Cały dorobek poszedł na straty
i kasa, którą w biznes zainwestował.
Najnowszym modelem mercedesa
rozbijał się po mieście i świecie.
Na bardzo wiele było go stać,
żył w luksusie, rozumiecie ?
A teraz w fabryce pracuje,
w tej co Mnia, też jako operator...
Czasem Życie się tak komplikuje,
a człowiek nic nie może poradzić na to...
Żonę ma, a mieli też Syna,
co w nałóg wpadł po uszy...
Losu, kasy, przeznaczenia to wina ?
Nie ma co o to kopii kruszyć...
Sporo kasy dał na leczenia podjęcie
Synowi, który miał jechać z nimi do ośrodka...
Niestety musiał zgłosić Syna zaginięcie...
Syn przepadł bez wieści i nigdy go nie spotkał...
Żona została, dom , pies i nowa ciężka robota.
Teraz ma zupełnie inne Życie...
A nurzał się w kasie, a potem w kłopotach...
Taką smutną historię swą opowiadał, uwierzycie ?