08 lutego 2024, 12:23
Mnia kupił Pączków dużo
z czekoladą i z budyniem.
Chociaż Pączki mi nie służą,
kilka zapewne wtrynię. :O)
Wiersze, wierszyki
pn | wt | sr | cz | pt | so | nd |
29 | 30 | 31 | 01 | 02 | 03 | 04 |
05 | 06 | 07 | 08 | 09 | 10 | 11 |
12 | 13 | 14 | 15 | 16 | 17 | 18 |
19 | 20 | 21 | 22 | 23 | 24 | 25 |
26 | 27 | 28 | 29 | 01 | 02 | 03 |
Mnia kupił Pączków dużo
z czekoladą i z budyniem.
Chociaż Pączki mi nie służą,
kilka zapewne wtrynię. :O)
W Kominku ogień się pali,
gra płyta winylowa.
Na kominek się umawiali,
sceneria jest wręcz bajkowa.
Za ręce się trzymają,
płomień w kominku trzaska.
Muzyki rokowej słuchają
On i jego laska. :O)
- Trzeba kupić produkty,
będę pączki smażyła.
- No po co, coś Ty,
bez sensu, abyś się tak trudziła.
Kupię w Lidlu i w polskim sklepie
i będą gotowe do zjedzenia.
- Ok, to dla mnie jeszcze lepiej. :O)
- Ok, pa, do zobaczenia !
Mnia po pracy padnięty
śpi smacznie i zasłużenie,
nie trzeba mu żadnej zachęty
na relaks i na wytchnienie.
Zaraz do Niego się przytulę
z lubą Przyjemnością
i On obejmie mnie czule
z Miłością i z Czułością.
Zbliża się Tłusty czwartek,
trzeba smażyć pączusie. :O)
Wysiłki zachodu będą warte,
więc do roboty brać się muszę.
Jutro zakupy zrobię,
pojutrze pączki będę smażyć.
I troszkę pofolguję sobie,:O)
O słodkościach mogę tylko marzyć...