Archiwum 04 kwietnia 2024


SZKARADNE WSPOMNIENIA...
04 kwietnia 2024, 21:42

Z Siostrą jak co dzień gadałam,

film do obejrzenia jej poleciłam,

ponieważ bardzo go przeżywałam,

bo przeżycia podobne przeżyłam...

 

Z rozrzewnieniem wspominałyśmy

jak jako Dziewczynki małe

w Sanatorium pod Warszawą byłyśmy

i co tam się działo i na jaką skalę...

 

I jak bezdusznie rozdzielono nas...

I jak bardzo do siebie tęskniłyśmy...

Jaki to był trudny dla nas czas...

I co tam przeżywałyśmy...

 

Jak traktował nas cały personel

z jakim chłodem i z obojętnością...

Jak i co nam tam było czynione

z niesympatyczną nadgorliwością.

 

Jakie byłyśmy zagubione i bezradne...

Ona 11, a ja 9 lat wtedy miałam...

Wspomnienia stamtąd mamy szkaradne...

Cały rok szkolny tam przebywać musiałam...

CHYBA JUŻ STARCZY...
04 kwietnia 2024, 18:53

Baśka zadzwoniła,

że w IE Wielkanoc spędziła.

 

Z Córką i z Synami,

z Mężem i z Wnuczętami.

 

Niestety się jej nie udało,

załatwić to co się planowało.

 

Przedłużenia leczenia w Irlandii

i jest zmuszona  wracać do Polandii...

 

Tam musi terapię kontynuować,

tu nie udało się nic wykombinować.

 

Przerywanie chemioterapii niewskazane,

a w PL ma już wszystko pozałatwiane.

 

Wpadnie z Mężem w niedzielę do nas

i na pogaduchy będziemy miały czas.

 

W sobotę chciała do mnie przyjechać,

ale idziemy na koncert i nie ma jak...

 

W poniedziałek rano do Polski leci

i musi opuścić Męża, Wnuki, Dzieci...

 

Na następne pół roku leczenia

i poznanie goryczy osamotnienia...

 

Z Chorobą swą musi dzielnie walczyć

w Samotności...już chyba tego starczy...

DEKORACJE WIELKANOCNE
04 kwietnia 2024, 17:33

Z wieńca nad stołem zdjęła

motylki, wydmuszki, serduszka.

I zającem z okna się zajęła

i barankiem,kurczakami,bo już czas.

 

Wielkanocne dekoracje pochowała

do pudeł, gdzie będą sobie czekały

i poszewki Easter i piórka powkładała.

Za rok znów będą jej dom dekorowały.

DESZCZE
04 kwietnia 2024, 12:30

Ulewy i powodzie zapowiadali

i pada, pada i pada...

Diabli te Deszcze nadali...

Nie ma jak robić ogrodowych zadań.