Archiwum 20 kwietnia 2024


ZA PŁOTEM W SOBOTĘ
20 kwietnia 2024, 16:54

W słoneczną sobotę

wiele się dzieje za płotem :

Sąsiad grilla rozpala,

Mama Dziecku w piasku bawić się pozwala,

ktoś rąbie drewienka na palenisko,

zza płotu słychać to wszystko. :O)

A Ona siedzi w fotelu wygodnym,

nasyca się słońcem i czasem swobodnym.

Zza płotu słychać jak pies szczeka,

a Mniamniuch na obiad czeka...

A Ona, Ona, Ona

siedzi w ogródku rozleniwiona

i już troszkę opalona,

lecz słońcem wciąż nienasycona.

On wcale nie jojczy,

ale to co dobre się szybko kończy.

Choć trudno jej się zmusić

Obiad iść robić musi.

Na godz.16:00-tą miał być gotowy,

ale nie będzie, nie, nie ma mowy.

Obowiązek ze słońcem przegrywa,

niestety tak czasem bywa.

DOBRANA PARA
20 kwietnia 2024, 16:43

- Ach jak miło jest na słoneczku,

  ach, jak jest miło.

  Czy przyjdziesz tu Mniamniuszeczku ?

  Siedzenie w domu Ci się nie sprzykrzyło ?

 

Lecz On na słońcu nie posiedzi,

On w cieniu być woli zdecydowanie.

A Ona non-stop na słońcu siedzi,

Ona bardzo lubi opalanie.

 

Co innego lubią, co innego Radość im sprawia,

ale mają też wspólne zainteresowania.

Nic tu ująć i nic tu dodawać,

a jednak ta para jest dobrze dopasowana.

SZCZĘŚCIA CO NIECO
20 kwietnia 2024, 16:33

Ludzie grille ogrodowe czyszczą

i koszą trawniki,

wyprane ciuchy na sznurkach wiszą,

niektórzy planują pikniki.

 

Słońce w weekend się pokazało !

Wow ! To rzecz tu niebywała. :O)

Opalać chcę stęsknione za nim ciało.

Okazja ku temu jest wspaniała !

 

Cieszmy się i radujmy,

że u nas z nieba bomby nie lecą...

Pokój i pogodę celebrujmy.

Złapmy Szczęścia co nieco. :O)

OPALANIE
20 kwietnia 2024, 14:50

Ach, jest cudnie, wyszło Słońce !

Mnia mi kupił Lobelie, :O)

ale sadzić mi się ich nie chce...,

na bujaku w ogrodzie zasiędę.

 

Za chwilę obiad muszę robić,

więc opalać się nie będzie jak.

A opalenizną czas ciało ozdobić,

zatem opalać się będę, o tak !

 

ZIELONOOKA
20 kwietnia 2024, 13:29

Zielonooka wpaść do nas planuje,

ale nie ma logistycznie jak.

Sześć dni w tygodniu pracuje

i mieszka teraz daleko tak.

 

Podwózki w dwie strony jej trzeba

i kombinujemy jak to zorganizować.

Kierowców wolnych nam potrzeba,

bo chcemy sobie poplotkować. :O)

 

Jej kolega z pracy inny ma grafik,

a Krzyś całe dnie pracuje.

Na wolne Mniamniucha trudno trafić,

a Dawid na nocki pracuje.

 

A Rafcio łapie różne fuchy

i też nie ma jak się z nim zgrać,

a Zielonooka zatęskniła do Mniamniuchy

i ja też się chcę z nią wreszcie spotkać.