Wiersze, wierszyki
| pn | wt | sr | cz | pt | so | nd |
| 01 | 02 | 03 | 04 | 05 | 06 | 07 |
| 08 | 09 | 10 | 11 | 12 | 13 | 14 |
| 15 | 16 | 17 | 18 | 19 | 20 | 21 |
| 22 | 23 | 24 | 25 | 26 | 27 | 28 |
| 29 | 30 | 01 | 02 | 03 | 04 | 05 |
Gdy drzwi do Wspomnień otwiera
od razu ją wciągają
te obrazy i ta atmosfera...
I spać spokojnie jej nie dają...
Wspomnienia ją obklejają
swymi lepkimi łapskami,
złe chwile przypominają
męcząc ją dniami i nocami...
I błąka się w labiryncie
po korytarzach Wspomnień...
Dobrze, że rzadziej to zdarza się
i Wspomnienia bolą już coraz mniej.
Znowu kartka z kalendarza
będzie przełożona...
Jak szybko czas mija zauważa
i jest tym zmartwiona.
Tyle dni i tyle nocy,
miesięcy i lat już minęło...
Wiele może ją jeszcze zaskoczyć,
chociaż sporo już przeminęło.
Upieczony nowy :O)
Chlebuś orkiszowy
wyszedł smakowity
i jest wyśmienity. :O)
Mnia kupił kolumny,
są duże jak wieże.
I jest z nich dumny.
I cieszy się szczerze.
Na wsi na wakacjach u Dziadków,
gdy byłam nastoletnią dziewczyną
rozglądałam się wśród bławatków
za czterolistną koniczyną,
ponieważ wierzyłam, że to ona
Szczęście w Miłości mi przyniesie.
Teraz też jedna zasuszona
leży na Szczęście w mym notesie.
Czy koniczyna Szczęście mi przyniosła ?
Sporo ich z ufnością nazbierałam.
Jeśli tak, to Miłość w moje Życie wniosła,
bo dużo jej w swym Życiu zaznałam.
Dziękuję ci czterolistna koniczyno,
że pomogłaś spełnić moje pragnienia,
które snułam będąc dziewczyną.
Czterolistna koniczyna spełnia Marzenia.