18 maja 2024, 23:59
Siostra w Motelu będzie odsypiać
wielogodzinną jazdę przez góry.
Każdy ma swoje pryncypia,
więc kłócą się z mężem o bzdury...
Mąż uparł się żeby autem jechać,
zadeklarował, że będzie prowadzić,
a spał w drodze i zaczął narzekać...
Nic na to Ona nie mogła zaradzić...
Gdy jest z nim, to też jest sama,
bo On albo śpi, albo źle się czuje...
Malkontenctwo to dramat,
każdą chwilę życia zrujnuje...
W drodze cały czas spał, to nie gadali
i w Motelu od razu padł spać...
Po co w tak daleką trasę się wybierali...
Jak Ona to wytrzymuje psia mać...