Archiwum 19 maja 2024


URLOP
19 maja 2024, 23:47

 

Siostra z mężem dotarli do Vancouver,

mąż auto przez miasto prowadzi,

podjęli dotarcia na prom próbę,

lecz nie zdążą i nie są radzi.

 

Noclegu zatem szuka,

podobno jest tam prześlicznie.

Zachować dobry humor to sztuka,

chce by ich urlop minął sympatycznie.

 

 

JABŁUSZKA
19 maja 2024, 18:39

 

Zauważyła Mniamniuszka,  :O)

że zawiązują się już jabłuszka

na jej jabłonce przed domem

i cieszy się przyszłym plonem. :O)

GRZMOTY
19 maja 2024, 17:31

Choć nie miałam ochoty

zejść ze Słońca musiałam,

wygoniły mnie grzmoty,

deszczu się spodziewałam.

 

Klatki do domu wniesione,

parasol ogrodowy złożyłam

i krzesła już ustawione. :O)

Tuż przed deszczem zdążyłam.

 

Tu grzmoty są rzadkością,

ale my to wiemy,

że informują swą głośnością

iż niebawem zmokniemy.

PIESECZEK
19 maja 2024, 15:43

Aż parasol musiałam rozkładać,

tak Słonko grzało, co tu gadać

dla Moni o jasnej karnacji -

kobiety Dawida pełnej gracji.

Przyszli z młodą cockerspanielką

uroczą sunią, roczną, niewielką,

o maści w kolorze sierści Cheastera.

Szefowa Moni ma tego spaniela.

Na mecz z rodzinką się wybrała,

a Moni się nim w tym czasie opiekowała.

Śliczny i przyjazny z niego pieseczek,

ma miły i taki słodki pyszczeczek.

I jaki grzeczny, nie rozrabiał w ogóle,

a Moni traktowała go czule.

Na spacerze nad zatoką z nim byli

i nas na spontana odwiedzili. :O)

 

 

 

NIESPODZIEWANI GOŚCIE
19 maja 2024, 15:32

Siedziska w ogrodach porozkładane

i grille porozpalane,

wszędzie gwarno, wesoło,

słychać rozmowy w koło.

 

Mnia nie miał meczu jeszcze,

ja z krzyżówką w ogrodzie na krześle,

a tu nagle niespodziewani

anonsują się Goście moi Kochani.

 

Z Dentystki pieskiem o imieniu Elly,

uśmiechnięci, zadowoleni, weseli.

Wpadli na chwilkę Moni i Dawid,

ale nie chcieli nawet kawy.

 

Półtorej godziny posiedzieli,

pogadali i się pośmieli.

Ładnie Dawidowi w kapeluszu Panama.

Miła ta wizyta niespodziewana. :O)

 

 

I w ogródkach obok siebie trzech

było wesoło i fajnie, że ech. :O)