19 czerwca 2024, 23:56
W nocy wpadł na chwilkę Dawid
i w dobry nastrój mnie wprawił.
Kawę wypił i pogadaliśmy. :O)
Sympatyczne pół godziny mieliśmy.
Wiersze, wierszyki
pn | wt | sr | cz | pt | so | nd |
27 | 28 | 29 | 30 | 31 | 01 | 02 |
03 | 04 | 05 | 06 | 07 | 08 | 09 |
10 | 11 | 12 | 13 | 14 | 15 | 16 |
17 | 18 | 19 | 20 | 21 | 22 | 23 |
24 | 25 | 26 | 27 | 28 | 29 | 30 |
W nocy wpadł na chwilkę Dawid
i w dobry nastrój mnie wprawił.
Kawę wypił i pogadaliśmy. :O)
Sympatyczne pół godziny mieliśmy.
Dziś z Mnia z Mumio startujemy,
bo naszych choróbsk pozbyć się chcemy.
Może noga nie będzie mi puchła
i może będę bardziej szczupła :O)
i może pozbędę się cukrzycy
i innych chorób, a to się liczy.
A Mnia szybciej się będzie regenerował
po dniach, w których ciężko pracował.
I może nadciśnienia się pozbędziemy,
dlatego za zażywanie Mumio się bierzemy.
Przy drzwiach stała i go wypatrywała...
ale Jego jeszcze nie było...
Z kolacją na niego jak zawsze czekała,
spóźniał się i to ją martwiło...
Pięć minut czekania trwało jak Wieczność...
On zawsze punktualnie wraca z pracy...
Ich zwyczaje to miła rodzinna konieczność.
Życie w Miłości układa się im, to trzeba zaznaczyć.
Dziś czasu w ogóle nie miałam
i z Siostrą nie pogadałam,
bo zajęta byłam dzień cały,
więc pogaduchy się nam nie udały.
Serial o szpitalu w USA oglądam
i przeżywam kolejny odcinek,
każdy od Życia czegoś zawsze żąda,
ma powód i jakąś przyczynę.
Wielu z nas się często mota
jak w pułapce, jak w potrzasku,
nieszczęśliwa Miłość, okropna robota,
ale nikt nie słyszy naszej Duszy wrzasków...