Archiwum 20 czerwca 2024


ZAROBIENI
20 czerwca 2024, 23:32

"Szewc bez butów chodzi ",

a bywa, że Kucharz się głodzi.

 

Trudne to jest do uwierzenia,

a jednak to się nie zmienia.

 

Krzyś gotową pizzą się zajada,

bo zmęczony po robocie pada.

 

W domu rzadko coś gotuje,

bo restauracjną kuchnią szefuje.

 

Tak też bywa ze sprzątaczkami,

bywa, że nie zajmują się swymi domami...

 

Gdy w kółko w robocie to samo robisz,

to w domu się nie chce...i nic z tym nie zrobisz...

 

STARZY I MŁODZI
20 czerwca 2024, 18:04

Pracowite młode chłopaki

na słońcu przy oknach się uwijają.

Młodość to dar nie byle jaki,

mają go, to go nie doceniają.

 

Jest to czas na wszelakie prace

i skomplikowane zadania.

Świat tylko dla młodych jest zaznaczę,

starzy dostają od Życia bana...

 

Na tor boczny się ich odstawia,

odsuwa od dotychczasowego Życia

i nikt nad tym się nie zastanawia

jakie mają przy tym przeżycia...

 

Mówią, że stary jest niepotrzebny, gderliwy,

chory, nudny, brzydki, nieciekawy...

Taka opinia to cios prawdziwy...

Czy nikt nie zdaje sobie z tego sprawy ?

 

Młody uważa, że to jest normalne,

bo Stary z pokorą się na wiele zgadza,

przecież następują zmiany nieodwracalne,

więc cóż odsunięcie mu zawadza ?

 

A Stary człowiek chce być potrzebny,

kochany, doceniany, zauważany...

I to jest proceder wręcz haniebny,

gdy o Starych ludzi niedostatecznie dbamy...

WYMIANA OKIEN
20 czerwca 2024, 15:31

Okna u Sasiadów demontują,

stukają, wiercą , borują.

 

Na nowe z PL wymieniają

i błogą ciszę zakłócają.

 

Cóż, relaks przy kawie odpada

i nic nie poradzę, trudna rada.

 

Nowy dom młodzi mają,

więc remontują go i upiększają.

 

A dzisiaj słonko i piękna pogoda,

marnować taki dzień jest szkoda.

 

Zatem siedzę w ogródku z kawą

i nie przejmuję się tą wrzawą.

SŁONECZNIE POZDRAWIAM
20 czerwca 2024, 13:46

Pranie na sznurku wisi,

patrzę na ubrań taniec.

Szum wiatru w tujach słyszysz ?

Cudownie mam tu Kochanie. :O)

 

Gołębie na dachu gruchają,

wrony i gawrony kraczą,

Kocur o czymś śni łapkami machając,

sikorki po choinkach skaczą.

 

Choć już na czekoladkę opalona

pazernie na słonko się wystawiam.

Na maksa z pogody zadowolona

wszystkich słonecznie pozdrawiam. :O)

 

STAROWINKA
20 czerwca 2024, 12:13

Siwe włosy, stara twarz,

figury już też nie masz...

 

Nic z Urody nie zostało...

A i Życia już tak mało...

 

Siedzi sobie Starownika,

nie może pić nawet winka...

 

Ani piwka, ni wódeczki...

Nie dla niej już używeczki.

 

Papieroska nie zapali,

no bo serce szybciej wali...

 

W łóżku też nie poszaleje...

OMG, co się z nią dzieje ?

 

A wycieczki, podróżowanie ?

Nie, nic nie jest już dla niej...

 

Ziółka pije, leki bierze...

Co za Życie, ja nie wierzę...

 

Cieszę się, że ja tak nie mam

i jeszcze nie czas na to mniemam.