Wiersze, wierszyki
| pn | wt | sr | cz | pt | so | nd |
| 29 | 30 | 31 | 01 | 02 | 03 | 04 |
| 05 | 06 | 07 | 08 | 09 | 10 | 11 |
| 12 | 13 | 14 | 15 | 16 | 17 | 18 |
| 19 | 20 | 21 | 22 | 23 | 24 | 25 |
| 26 | 27 | 28 | 29 | 30 | 31 | 01 |
Garść lekarstw zażywa...
Pomagają jej czy ją trują ?
Gdzie leży Prawda prawdziwa ?
Wszędzie kłamią i oszukują...
Czy powoli ją leki zabijają ?
Czy przedłużają jej Życie ?
Tylko niektórzy tę odpowiedź znają...
A Wy co o tym sądzicie ?
Lekarze więcej i więcej wypisują...
A my te leki zażywamy...
Szkodzą nam czy nas ratują ?
Niestety odpowiedzi nie poznamy...
Mnia ma dziś ostatni dzień urlopu.
Czy wypoczął ? Nie wiem.
W domu miał Miłość i Spokój,
ale nie wiadomo czy doszedł do siebie.
Ciężka praca mu doskwiera,
bo jest tzw. wiekowy.
Praca energię i Zdrowie mu zabiera,
potrzebuje więcej czasu na sił odnowy.
Przydałby mu się odpoczynek
i byłby absolutnie zasłużony.
Wyczerpanie to do chorób przyczynek,
miałby więcej czasu na hobby i dla żony.
Deszczyk pada, deszczyk kropi,
kwiaty w wodzie mi utopi,
podlewać ich nie muszę, :O)
mam czas by dopieścić Duszę:
pisać wiersze, film obejrzeć,
rozwiązać kilka krzyżówek,
artykuły we "Wróżce" przejrzeć,
przeprowadzić kilka rozmówek.
Lubię także i dni deszczowe
dające czas na inne sprawy,
podganiam wtedy roboty domowe,
robię na drutach, gotuję potrawy.
Nowy dzień jest jak podarek,
każdą jego minutę doceniam,
zawsze szukam radości i zalet
i dobrze, że choć to się nie zmienia.
Długopis odłożyła,
w połowie wiersz przerwała,
bo już zmęczona była...,
lecz Noc spać jej nie dawała.
Jej zapach słodki lipowy
i Gwiazd widok czarujący
spowodował zawroty głowy.
Ech, ten urok Nocy ujmujący !
Spać, spać, spać...
Czas się położyć,
by zadaniom radę dać
i kłopotów nie mnożyć.