Archiwum 24 sierpnia 2024


POWROTY Z URLOPÓW
24 sierpnia 2024, 23:12

Wczoraj w nocy "Dawidy" wróciły

wymęczeni po długiej podróży.

Urlop mieli pełen wrażeń i miły,

ale długa podróż nikomu nie służy.

 

Siostra z Mężem po 11-stu godzinach

jazdy autem przez góry i wąwozy

też jest wymęczona kobiecina,

urlop w gorących źródłach się skończył.

 

MATKA NIEDOCENIANA...
24 sierpnia 2024, 22:00

Pięcioro dzieci wychowała,

dbała o nie i je wykształciła...

Bardzo, bardzo się starała,

swą Młodość im poświęciła.

 

A teraz siedzi całkiem sama...

I żadne dziecko o niej nie pamięta...

Staruszka, zapomniana Mama..

przez Życie jak cytryna wyciśnięta...

 

Zawsze mnie to wzrusza i wzruszało,

że Życie jest takie niesprawiedliwe,

że dzieje się tak i będzie się działo

i że takie historie są prawdziwe...

 

Mówią, że karma wraca, ja w to wierzę,

więc taki sam Los te dzieci czeka.

I życzę im tego z całego serca szczerze.

Ech...dziwny jest Los człowieka...

 

 

 

SPOKOJNA SOBOTA
24 sierpnia 2024, 19:03

Na włosy siemię lniane nałożyłam,

Mnia czuprynę swoją ostrzygł,

na szybko obiad upichciłam,

bo w szybkowarze robi się w mig.

 

Mnia płyt sobie posłuchał,

ja trochę ułożyłam Wierszy.

Spoko sobota, żaden szał - pał,

ale my lubimy i takie dni. :O)

A W NEAPOLU
24 sierpnia 2024, 14:53

Chwilę znalazłam wreszcie

i do Sąsiadki napisałam,

że Krzyś parkuje na ich podeście

tak jak prosiła i tak jak chciała.

 

I, że na ich dom zerkam,

co noc okiem, po sąsiedzku,

więc niech bawią się beztrosko tam

i nie martwią się tym co dzieje się tu.

 

A Ona mi podziekowała i odpisała,

że upał w Neapolu mają codziennie

i że woda w morzu 29 stopni miała

i że jest fajnie i jest przyjemnie.