28 sierpnia 2024, 23:59
Cały dzień świecę paliłam
w intencji Babci Tereski.
I za Nią się pomodliłam.
Chroń jej Duszę Panie Niebieski.
Wiersze, wierszyki
pn | wt | sr | cz | pt | so | nd |
29 | 30 | 31 | 01 | 02 | 03 | 04 |
05 | 06 | 07 | 08 | 09 | 10 | 11 |
12 | 13 | 14 | 15 | 16 | 17 | 18 |
19 | 20 | 21 | 22 | 23 | 24 | 25 |
26 | 27 | 28 | 29 | 30 | 31 | 01 |
Cały dzień świecę paliłam
w intencji Babci Tereski.
I za Nią się pomodliłam.
Chroń jej Duszę Panie Niebieski.
Od rana pali się świeca
w intencji Babci Tereski.
Nadzieja mi przyświeca,
że widzi Ją Ojciec Niebieski,
że da Jej Wieczne Odpoczywanie,
o które co wieczór się modlę.
Opiekuj się Nią Panie Boże Panie.
Bez Niej czujemy się podle...
Dwa lata minęły
odkąd odeszła w Zaświaty...
Niebytu odchłanie Ją pochłonęły...
Bardzo cierpimy z powody tej straty...
Anka J. na cmentarzu była
w dzień tej Rocznicy smutnej.
Znicze Rodzicom zapaliła,
zamówiła w intencji Mszę.
U nas świeca cały dzień się pali
i do północy palić się będzie,
bo tak nas Rodzice nauczali :
mieć Duszę zmarłego na względzie.
Dawid wypoczęty i zadowolony,
przystojny i opalony
dał nam rybkę-magnes-szkiełko
i tureckich cukierków pudełko.
Dawid wpadł na kolację
przed pracą, do Mamusi. :O)
Zdał z ich Wakacji relację,
Mama wiedzieć wszystko musi.
O luksusowym hotelu,
w którym wszystkiego było wbród
i o pechowym Andrzeju,
któremu zaszkodził chyba turecki lód...
I trzy dni w szpitalu przebywał,
gdyż coś mu bardzo zaszkodziło.
Tak czasem i na urlopie bywa,
ale ogólnie to super było.
Plaża przepiękna i ok wyposażona,
hotel czysty i zadbany,
jedzonko i obsługa wypasiona.
Jednym słowem Urlop był udany.
Rodzice Moni i Ciotka też happy,
choć jej na lotnisku po powrocie
wypadek w autobusie się przytrafił :
przecięła nogę aż krew lała się...
"Posrane, krwawe wakacje pl."
mógłby być żartobliwie ten urlop nazwany,
ale ogólnie i tak nie było źle,
choć był z niechcianymi "atrakcjami".
Dawid mówił, że moglibyśmy tam pojechać
kiedyś z nimi, to byłabym zadowolona.
Tylko jeść, byczyć się i się opalać. :O)
Ok, ale muszę być odchudzona.
Musiałbym schudnąć i zrzucić brzuch,
wtedy lepiej bym się czuła w kostiumie.
Inaczej nie jadę, szkoda słów...
Ech, szczupły grubego nigdy nie zrozumie...
Dziś mijają dwa lata
od Śmierci Babci Tereski...
To niepowetowana strata...
Dbaj o Nią Panie Niebieski.
Świecę w Jej intencji zapalę...
Wielokrotnie do Babci T. tęskniłam...
I codziennie ( ja się nie chwalę )
o Jej Wieczny Odpoczynek się modliłam.
Czas pędzi jak Pendolino
tak szybko i nieubłaganie...
Dni błyskawicznie płyną.
Wieczny Odpoczynek racz Jej dać Panie.