Archiwum 04 września 2024


ZMIENIONE PLANY
04 września 2024, 23:25

Dzień pełen miłych niespodzianek

dzisiaj od rana miałam:

gościć tyle osób było mi dane,

a ich się wcale nie spodziewałam.

 

Dawid jako pierwszy wpadł

z dużą torbą z KFC jedzeniem,

ciekawie pogadał i ze mną zjadł

rozważając dylematy związane z istnieniem.

 

Ledwo co wyszedł wpadła Enza z Krzyśkiem,

bo na kawusię się u nas umówili,

a za chwilkę Izka z dla mnie Wisiorkiem,

wparowali prawie w tej samej chwili.

 

Izka bardzo króciutko u mnie była,

bo z pracy z mężem wracali,

a dwójka młodych na godzinkę się upłynniła

(Enza i Krzyś ) na KfC pojechali.

 

I przez płot Sąsiadeczka Marta

z Neapolu likier jako podarek mi wręczyła,

opieka nad ich domem była tego warta :O),

idealnie z giftem dla mnie trafiła. :O)

 

Ja właściwie alkoholu nie pijam,

nie przepadam za nim i go nie potrzebuję,

ale likiery bardzo chętnie miam, mniam,

po nich wyśmienicie się czuję. :O)

 

Dostałam włoski likier Cappuccino,

spróbuję go sobie na moje Imieniny. :O)

Wow ! Trafiłaś w sedno Dziewczyno !

Fajnie mieć takie znajome dziewczyny.

 

Mnia i Marzena w międzyczasie

kilkukrotnie do mnie dzwonili.

No i malować ni jak nie dało się,

bo niespodziewani Goście plany mi zmienili.

GŁOWA LWA
04 września 2024, 22:03

Siostra z mej rady skorzystała:

maluje obraz-Głowę Lwa-po numerkach,

zadowolona szczebiotała,

że radocha to jest dla niej wielka.

 

Siedzi w domu na odludziu sama,

bo jej mąż już jest na odwyku

i teraz zajęcie super ma

i nie słucha Duszy swej krzyków.

 

Cieżki okres ma za sobą

nerwów, napięć, stresów...

Nałóg łączy się z Chorobą...

nie brakowało jej męża ekscesów...

 

Teraz trochę sobie odpocznie

w zaciszu domowym z kotami.

Czy Terapia poskutkuje czy nie,

wciąż dręczyła się tymi myślami.

 

A malowanie relaksuje i wycisza,

często to praktykowałam,

a i Spokój i domowa cisza

cuda z emocjami też może zdziałać.

 

Codziennie wspomagam ją rozmowami,

Ona nie ma z kim za bardzo pogadać...

Teraz gada tylko z dwoma kotami...

Samotność w kość może każdemu dać...

 

 

 

WISIOR
04 września 2024, 17:49

Od Izki w podarku dzisiaj dostałam

Wisior z Księżycem fajny,

kiedyś go u niej widziałam,

pochwaliłam, że jest oryginalny.

 

Jakie to miłe z Jej strony,

jest z niej babeczka sympatyczna.

Już Wisior mam zawieszony :O),

ozdoba jest mistyczna.

 

Pasuje do mojej srebrnej biżuterii,

którą znowu nosić zaczęłam,

nie z powodu jakiejś kokieterii,

ale przecież po to ją mam. :o)