08 października 2024, 23:48
Trzy dni Klauna malowałam
i dzisiaj go skończyłam. :O)
Sporo się napracowałam
i wielce natrudziłam.
Siostra po numerkach maluje
i ten sposób jej pasuje.
Dobrze, że to ją relaksuje,
bo mnie ten sposób stresuje...
Lampki miałam doświetlające
a i tak ledwie co widziałam,
używałam szkło powiększające,
bo mini numerki miałam...
Była to dla mnie istna męka...
bo ja normalnie wolę malować,
a to malowanie po numerkach,
to Chińczyki mogą sobie schować...
Z obrazu jestem zadowolona,
bo Klaun wyszedł ładnie.
Zabawa z numerkami zakończona
i stwierdzam to dosadnie.