KAMYKI SZCZĘŚCIA
29 października 2024, 23:39
Za kamyki się wzięłam
i kilka z nich pomalowałam.
Podarku dla Izki nie mam,
to Kamyki Szczęścia wykonałam.

Wiersze, wierszyki
| pn | wt | sr | cz | pt | so | nd |
| 30 | 01 | 02 | 03 | 04 | 05 | 06 |
| 07 | 08 | 09 | 10 | 11 | 12 | 13 |
| 14 | 15 | 16 | 17 | 18 | 19 | 20 |
| 21 | 22 | 23 | 24 | 25 | 26 | 27 |
| 28 | 29 | 30 | 31 | 01 | 02 | 03 |
Za kamyki się wzięłam
i kilka z nich pomalowałam.
Podarku dla Izki nie mam,
to Kamyki Szczęścia wykonałam.

Udało mi się z Gosią pogadać
gdy malowałam kamyki
i kilka pytań jej zadać
i ukoić jej Duszy krzyki.
Ona takich rozmów potrzebuje,
muszą oswoić się ze zmianami.
Przyjaciół w nowym miejscu im brakuje,
czują się jak z korzeniami wyrwani...
Choć pod względem ekonomicznym
teraz mają lepiej zdecydowanie,
powstal dylemat typowy, klasyczny,
bo pod towarzyskim jest im bardzo źle.