Po śniadaniu ciasto wyjęła
i świeczki na cieście zapaliła
i mini podarek wyciągnęła
i Urodziny Mnia z nim uczciła.
Wierszyk przeczytał, schował kamyk
i razem ucztowali.
Wychodzić z domu nie chciał za nic,
więc tak jak chciał w domu czas spędzali.
On ciężką pracą wymęczony
przy TV odpoczywał na kanapie
i oglądał z nią filmy zadowolony,
czasami słyszała jak chrapie. :O)
Nawet te jego głośne chrapanie
tak bardzo jej nie przeszkadza,
On przecież to jest jej-Kochanie-
i nic w nim jej nie zawadza.
Miłość jest ślepa, tak powiadają,
więc Oni ślepcami są ponad 3o lat.
I nawet gdy okulary zakładają
nie liczy się dla nich po za nimi Świat.