Wiersze, wierszyki
| pn | wt | sr | cz | pt | so | nd |
| 26 | 27 | 28 | 29 | 01 | 02 | 03 |
| 04 | 05 | 06 | 07 | 08 | 09 | 10 |
| 11 | 12 | 13 | 14 | 15 | 16 | 17 |
| 18 | 19 | 20 | 21 | 22 | 23 | 24 |
| 25 | 26 | 27 | 28 | 29 | 30 | 31 |
Proszę Pana, proszę Pana,
jestem taaaaka niewyspana...
i taka rozkojarzona,
niewyspaniem wymęczona,
bo kolano mnie bolało...
całą nockę spać nie dało...
Ale nie martw się Mniamniuchu,
już od ósmej jestem w ruchu,
monterów nie przegapiłam,
przy montażu światłowodów byłam.
Tak jak Tobie obiecałam
wszystkiego przypilnowałam. :O)
I jak wrócisz wieczorem z pracy,
to co zrobili zobaczysz.
Nocną Sowę namalować planuję,
może jutro za nią się zabiorę.:O)
Mniamniuch dwa dni pod rząd pracuje,
muszę znaleźć odpowiednią porę.
Okragłe obrazy już są zawieszone
w przedpokoju przy schodach,
wśród tych co na ścianach wiszą stłoczone
tak, że trudno znaleźć miejsce, aby nowe dodać.
Obok siebie są ptaki, anioły, statki.
elfy, ryby, koty, clowny, wróżki,
niebo, obłoki, morze, kwiatki, :O)
wszystko jest na obrazach Mniamniuszki. :O)
Radzi sobie nieźle,
no bo co ma zrobić...
Zaciśnięta w choroby węźle...
Każdego mogłoby to dobić...
Po Wielkanocy 12 tygodni
znów chemię będzie dostawała...
Bez peruki jej jest wygodniej,
więc bez niej będzie chadzała...
I to są prawdziwe problemy
i to są bardzo trudne wyzwania...
My takich wyzwań nie chcemy...
ale nie wiemy co Los ma w planach...
Czy to Chabry, czy to Astry ?
Takie wyszły mi kwiaty. :O)
Choć niewidoczne są kontrasty,
zebrały wiwaty. :O)