25 kwietnia 2020, 23:02
Tyłek boli od siedzenia
Ręka od p i s a n i a
Dalej nic się nie zmienia
Jestem poezji maniak :O)
Wiersze, wierszyki
| pn | wt | sr | cz | pt | so | nd |
| 30 | 31 | 01 | 02 | 03 | 04 | 05 |
| 06 | 07 | 08 | 09 | 10 | 11 | 12 |
| 13 | 14 | 15 | 16 | 17 | 18 | 19 |
| 20 | 21 | 22 | 23 | 24 | 25 | 26 |
| 27 | 28 | 29 | 30 | 01 | 02 | 03 |
Tyłek boli od siedzenia
Ręka od p i s a n i a
Dalej nic się nie zmienia
Jestem poezji maniak :O)
Księżyc nieba dziś nie zdobi
Się nie pokazuje
Może kawkę sobie zrobił
I się relaksuje :O)
Poezja jest jak bliska koleżanka
Zatem przebywam z nią do białego ranka
Świt często nas odwiedza
Po co będzie sam w izolacji siedział :O)
Stałam na zapadni...
Drżałam, że się zapadnie...
Tyle nocy i dni...
Myślałam, że spadnie...
Bujane fotele, bujane koniki
I mnóstwo zegarów
Drewniane świeczniki
I nie trzeba czarów
Byś wśród mych obrazów
Czuł się wyśmienicie.
Wobec losów razów
Magią muskam życie.