15 kwietnia 2020, 15:30
To była miła koleżanka
Relacje poprawne od lat były
Życie jest jak Bańka-Wstańka
Więc się trochę przekrzywiły
Wiersze, wierszyki
pn | wt | sr | cz | pt | so | nd |
30 | 31 | 01 | 02 | 03 | 04 | 05 |
06 | 07 | 08 | 09 | 10 | 11 | 12 |
13 | 14 | 15 | 16 | 17 | 18 | 19 |
20 | 21 | 22 | 23 | 24 | 25 | 26 |
27 | 28 | 29 | 30 | 01 | 02 | 03 |
To była miła koleżanka
Relacje poprawne od lat były
Życie jest jak Bańka-Wstańka
Więc się trochę przekrzywiły
Dobrą radę dałam
I baty zebrałam
Źle zostałam odebrana
Koleżanka sfochowana...
Te koncerty, ptasie trele
I pieszczota muśnięć słońca
Nie trzeba mi aż tak wiele
By nasycać się bez końca
Słońce pędzle wyjęło
Zaczęło ogród ciepłem malować
Gdy skończy swoje dzieło
Będę trochę żałować
Nie odbieram telefonów
Gadać z nikim nie chcę
Nie słucham tych zabobonów
Niech mnie słonko łechce