10 kwietnia 2020, 05:25
Anioły gdzieś uleciały...
Nie pomogły walczyć z bólami
Bóle w nocy spać nie dały
Męcząc mnie godzinami...
Wiersze, wierszyki
| pn | wt | sr | cz | pt | so | nd |
| 30 | 31 | 01 | 02 | 03 | 04 | 05 |
| 06 | 07 | 08 | 09 | 10 | 11 | 12 |
| 13 | 14 | 15 | 16 | 17 | 18 | 19 |
| 20 | 21 | 22 | 23 | 24 | 25 | 26 |
| 27 | 28 | 29 | 30 | 01 | 02 | 03 |
Anioły gdzieś uleciały...
Nie pomogły walczyć z bólami
Bóle w nocy spać nie dały
Męcząc mnie godzinami...
O bólu mogę pisać referat
Z bólu nie mogę się pozbierać
Czepnął się jak rzep psiego ogona
Bólem jestem wymęczona...
Widzę go jako sadystę-potwora
Przez niego jestem bardziej chora
Ostro dźga , dźga mocno w szyję...
Czy ja żyję , czy ja nie żyję ??
Ktoś sypnął mi piaskiem w oczy...
Piecze pod powiekami
Ból Sen zauroczył
Nie daje mi spać nocami...
Tik tak , tik tak , tik tak
I na boku i na wznak...
I tak niedobrze i tak nie pasuje
Ból w moim łóżku dziś króluje...
Zegary mi bajki opowiadają
Tykając w sypialnianej ciszy
Tyle historii one znają
Wędrując w magicznej niszy