MAGNOLIA
12 marca 2020, 07:02
Już Magnolia zaszalała
W suknię z kwiatów się ubrała
I przed domem się kokosi
Białe pąki cudnie wznosi.
Wiersze, wierszyki
pn | wt | sr | cz | pt | so | nd |
24 | 25 | 26 | 27 | 28 | 29 | 01 |
02 | 03 | 04 | 05 | 06 | 07 | 08 |
09 | 10 | 11 | 12 | 13 | 14 | 15 |
16 | 17 | 18 | 19 | 20 | 21 | 22 |
23 | 24 | 25 | 26 | 27 | 28 | 29 |
30 | 31 | 01 | 02 | 03 | 04 | 05 |
Już Magnolia zaszalała
W suknię z kwiatów się ubrała
I przed domem się kokosi
Białe pąki cudnie wznosi.
Ma "powłoka" się zmieniła...
Włosy sporo przerzedzone...
Twarz sie trochę pomarszczyła...
Oczy jakby ciut zamglone...
Starość przejmuje władanie...
Swoje znaki pozostawia ...
Nic z młodości nie zostanie...
Co chce ze mną już wyprawia...
Zamiast leżeć już w łóżeczku
Przytulać się do Mniamniucha
Wiersze piszę w mym "diareczku"
Tykania zegarów słucham.
Patrykowa parada odwołana
W Midleton, Cobh i w Corku
Społeczność jest spanikowana
Jesteśmy jak koty w worku...
To jak rosyjska ruletka...
Kto dzisiaj szczęście ma ?
Facecik, dziecko czy kobietka ?
Da radę z wirusem , czy nie da...
Tylko każą ręce myć
Nie latać , dbać o higienę.
Dziwne w warjactwie takim żyć...
Wirus powoli zajmuje scenę...
Ciemno, cicho , z kranu kapie
Znowu nocka mnie zastała
Kończę robić swą terapię
"Przyjaciółki" oglądałam
Piję ziółka, szyję smaruję
Jeszcze trochę mi zostało
Wszystko skrzętnie zapisuję
Ciągle czasu mam za mało
Jeszcze melisa i mięta
Czeka ciepła, zaparzona
Jestem teraz jak wyżęta
Spać iść muszę, bom zmęczona.
Leprechaunie w dniu 8-go marca
Sięgnij głęboko do swego garnca
Sypnij trochę moniakami :O)
Podzielże się pieniążkami.
Bo brak kasy mnie zadręcza...
Po co złoto ma mieć tęcza ???