SUPER WIZYTA
26 grudnia 2023, 23:05
Nasi Goście do miasta zostali odwiezieni,
zadowoleni, nakarmieni i ugoszczeni.
Wódką debową i czekoladą nas obdarowali
i tak jak my cieszyli się, że się z nami spotkali.
Wiersze, wierszyki
pn | wt | sr | cz | pt | so | nd |
27 | 28 | 29 | 30 | 01 | 02 | 03 |
04 | 05 | 06 | 07 | 08 | 09 | 10 |
11 | 12 | 13 | 14 | 15 | 16 | 17 |
18 | 19 | 20 | 21 | 22 | 23 | 24 |
25 | 26 | 27 | 28 | 29 | 30 | 31 |
Nasi Goście do miasta zostali odwiezieni,
zadowoleni, nakarmieni i ugoszczeni.
Wódką debową i czekoladą nas obdarowali
i tak jak my cieszyli się, że się z nami spotkali.
Bigos, sałatka, wędliny,
ciastka, ciasta, kawa, napoje.
Przy stole świątecznym siedzimy,
otwarte są naszego domu podwoje.
Wesoło, gwarno, głośno,
wszyscy gadamy jak najęci. :O)
Sympatycznie, a czasem sprośno,
spotkaniem zadowoleni i przejęci.
Ada cichutka jest raczej,
a Mniamniuch cały czas gada. :O)
Prym wiedzie wesoły Jacek
i Alicja też nowe info dokłada.
I snują się niesamowite opowieści
o ich domu w Polsce utraconym...
Ech, to się w głowie nie mieści
jak można zostać skrzywdzonym...
We Wrocławiu mieszkanko kupili
i teraz je sobie remontują.
Mocne ciosy od Życia przeżyli
i w nowych warunkach żyć próbują.
Ludzka zawiść i nienawiść
i zazdrość może zniszczyć wszystko...
Popsuć, zburzyć, zabrać...nie musi zabić,
a zostawia zgliszcza i pogorzelisko...
Tyle Zła w ludziach siedzi...
Całe Życie potrafi ono zrujnować...
A szczególnie źli zawistni sąsiedzi,
mogą tyle krzywdy innym spowodować...
Alicja i Jacek w Polsce mieszkają,
przyjechali odwiedzić córkę Adę.
Pobyt w Irlandii wspominają,
teraz w Polsce dają sobie radę.
Syn Cyprian w Niemczech pracuje,
a córka Ada tu została.
Młodzież perfect angielskim się posługuje,
ich Rodzina się porozdzielała.
Rodzice chcą żeby Ada do Polski zjechała,
ale ona tu ma chłopaka.
W Irlandczyku się zakochała
i jest teraz sytuacja niełatwa taka.
Do Cork pojechaliśmy,
Gości odebraliśmy.
Adę, Jacka, Alicję,
całą ekspedycję. :O)