Wiersze, wierszyki
| pn | wt | sr | cz | pt | so | nd |
| 28 | 29 | 30 | 31 | 01 | 02 | 03 |
| 04 | 05 | 06 | 07 | 08 | 09 | 10 |
| 11 | 12 | 13 | 14 | 15 | 16 | 17 |
| 18 | 19 | 20 | 21 | 22 | 23 | 24 |
| 25 | 26 | 27 | 28 | 29 | 30 | 01 |
Wreszcie się zebrałam
i do Baśki zadzwoniłam...
Na wyniki czekala...
Już po biopsji piersi była...
W następny wtorek Onkolog
co Jej jest i co ją czeka powie...
Pierś i węzły chłonnne nie bolą...
Co to za guzy się dowie...
W Polsce teraz w nerwach czeka
na zbawienie lub wyrok...
Ech...trudny jest los człowieka...
Problemy i nieszczęścia co krok...
A Ona Lustra już nie lubi...
I Lustro nie lubi Jej...
Bo co dzień Urodę gubi
w takim tempie, że hej...
Lustro wyjątkowo złośliwie
i wrednie odbija Jej odbicie,
że go nie lubi się nie dziwię...
Niełatwe jest kobiece Życie.
Siostra w domu wymienia drzwi wejściowe
i trwa to już trzeci dzień...
Cieszy się, że będą wreszcie nowe,
ale narzeka, że z Męża zrobił się leń...
Za późno za te prace się zabiera,
a remonty są zawsze skomplikowane.
Marzenę trafia z nerwów cholera,
bo to nie pokrywa się z Jej planem.
Ten remont Zdrowie Jej rujnuje,
gdyż ciągnie się latami...
Za długo ten dom się remontuje,
bo restaurują go we dwoje sami...
Ich Dom jest stary i się sypie,
tak jak niestety i Jej Mąż...
Zmęczony pracą i remontem ledwo zipie,
a tyle jeszcze do zrobienia jest wciąż...
Na spacer się wybrali,
na spacer nad zatoką.
Gadali, za ręce się trzymali,
przyglądali się wodzie, obłokom.
I znajomych spotkali,
rozmowę fajną przeprowadzili.
Wesoło sobie pogadali
i zadowoleni do domu wrócili.
- Kochany, kochany,
jedziemy na Most Zakochanych ?
I kłódeczki zawiesimy ?
- Ok, tak zrobimy. :O)
I tak jak było postanowione
Kłódeczki zostały zawieszone. :O)
Dwie razem ze sobą spięte. :O)
Zatem zaczepianie kłódek rozpoczęte.
