SAŁATKA WARZYWNA
28 października 2022, 17:49
Narobiła się Beatka:
powstała warzywna sałatka.
Na kolację ją podała,
wyśmienicie smakowała.
Wiersze, wierszyki
pn | wt | sr | cz | pt | so | nd |
26 | 27 | 28 | 29 | 30 | 01 | 02 |
03 | 04 | 05 | 06 | 07 | 08 | 09 |
10 | 11 | 12 | 13 | 14 | 15 | 16 |
17 | 18 | 19 | 20 | 21 | 22 | 23 |
24 | 25 | 26 | 27 | 28 | 29 | 30 |
31 | 01 | 02 | 03 | 04 | 05 | 06 |
Narobiła się Beatka:
powstała warzywna sałatka.
Na kolację ją podała,
wyśmienicie smakowała.
Mnia mi jutro ufarbuje
moje siwe pasma,
bo z siwymi źle się czuję,
źle się w nich czuję i basta.
Niektórym ten kolor pasuje
i świetnie babeczki wyglądają,
ale na mnie to źle rzutuje,
bo bardzo mnie postarzają.
Wszystko w Polsce już załatwione !
Przez Ankę jestem zarejestrowana.
Moje emocje powoli uspokojone,
bo bedę jak VIP traktowana. :O)
Jeszcze seans z Terapeutką,
aby zamknięte czakry mi pootwierała
swoją energią i mocą wielką
i to co trzeba mi ponaprawiała.
I znów do boju, do boju o Zdrowie
ruszam dziarsko w listopadzie,
bo że warto każdy to wie i powie
żyć ze Zdrowiem w ładzie.
Dwa ulubione Koty mają,
jak swoje Dzieci je traktują.
Koty ich i Oni Koty kochają,
troskliwie się nimi opiekują.
Siostra przed chwilą napisała,
że jej mąż ze schodów zleciał...
Bardzo się tym zdenerwowała,
niósł kota, bez kapci chciał...
Plecy obił sobie boleśnie,
ale do pracy następnego dnia pojechał,
lecz wrócił z pracy wcześniej,
bo pracować rady nie dał...
I musiał w domu zostać,
bo plecy mu mocno dokuczały...
Nie chciało się kapci wzuwać
i sprawy się pokomplikowały...