22 marca 2020, 22:49
Srebrem włosy przypruszone
Twarz bruzdą czasu zorana
Oczy mniejsze i zmęczone
To portret mojego pana.
No i serce kochające
Czułe tak jak przedtem było
Ręce wciąż przytulające
To się z czasem nie zmieniło.
Wiersze, wierszyki
pn | wt | sr | cz | pt | so | nd |
24 | 25 | 26 | 27 | 28 | 29 | 01 |
02 | 03 | 04 | 05 | 06 | 07 | 08 |
09 | 10 | 11 | 12 | 13 | 14 | 15 |
16 | 17 | 18 | 19 | 20 | 21 | 22 |
23 | 24 | 25 | 26 | 27 | 28 | 29 |
30 | 31 | 01 | 02 | 03 | 04 | 05 |
Srebrem włosy przypruszone
Twarz bruzdą czasu zorana
Oczy mniejsze i zmęczone
To portret mojego pana.
No i serce kochające
Czułe tak jak przedtem było
Ręce wciąż przytulające
To się z czasem nie zmieniło.
Niektórym przyda się lekcja pokory
Przewartościują wartości.
Wirusie zabierz tylko ludzkie potwory
Pozostaw tych dobrych gości.
Gdybym sensu tego szukała
W tym co wirus wyprawia
Tak bym sobie dywagowała
By tylko dobrych ułaskawiał.
Z hien ludzkich i egoistów
Ziemię by szybko oczyścił
I marzenie nawet ateistów
O raju na ziemi ziścił.
Taka czystka by się przydała
Bo zła za dużo na świecie
I tylko dobra ludzkość by została
A co Wy na to powiecie?
Papużki wirusem się nie przejmują
Zamknięte w klatce sobie siedzą.
Piórka swe czyszczą, dobrze się czują
Nic o wirusie nie wiedzą.
My w domach też zamknięci...
Koronawirusa się boimy.
Mocno pandemią przejęci
Doniesienia w mediach śledzimy.
Co dzieje naprawdę się ?
Jak przetrwać tę sytuację ?
Serce do życia się rwie...
Pandemia robi libację...
Ach co to będzie, ach cóż to będzie...
Ludzkość za głowę się łapie...
Politycy głoszą wszędzie orędzie
Nikt nic nie wie na tym etapie...
Chciałabym założyć bloga
Bloga chcę założyć.
W sercach naszych strach i trwoga
Duszę chcę szerzej otworzyć.
Może komuś wiersze pomogą
Skierują myśli na inne tory.
Świat zalany lękiem i trwogą
Zatrzymał się i jest chory...
Nie wiemy jak to się ułoży...
Co dalej z nami będzie...
Dusza szaleje, chce się otworzyć
Bo straszne wieści wszędzie...