KOMODA DUSZY, wpisy, strona 53

W donicy przy wejściu żółty tulipan

W ukłonie , bo deszczem zmoczony

Wygląda jakby gości chciał witać

Lecz nikt nie jest zaproszony...

W Polsce od wczoraj wszyscy w maseczkach

I w rękawiczkach chadzają

Zapala w głowie się żaróweczka

Jakie zmiany nas jeszcze czekają ?

Przestałam czytać i bać się przestałam

Aby nie zwariować

Ale czy przesadzam, czy ignorowałam

I tak trudno się uchować...

Miseczkę sałatki dziś wyrzuciłam

Wiem, wiem, że to grzech...

Ale się jednak podkisiła

Ech...co za pech...

Koty w sobie magię mają

I są takie tajemnicze

Na obrazach się pojawiają

Co pan na to Panie Nietzsche ?

- Najpiękniejszy zapach jakiego nam trzeba ?

- Hmm...no nie wiem sama

- Świeżo kawy zmielonej i świeżego chleba ?

- Te to lubiła moja mama

A nad tym się jeszcze nie zastanawiałam

Choć zapachy uwielbiam, gdy zapytasz

Różne perfumy od przyjaciół dostawałam,kupowałam

Ale w zapachach chyba nie mam faworyta

KOMODA DUSZY