20 maja 2020, 17:27
Kiedyś wracałam z dziećmi zmęczona
Przygnieciona ciężarem mego świata
A staruszka dosyć mocno pomarszczona
Powiedziała mi, że to ja jestem bogata
Patrzyłam na jej drogie futro
Na piękne złote pierścienie
Nie rozumiałam, że -TO-czeka mnie jutro
Że Młodość to chwili tchnienie...