20 września 2020, 12:31
Słońce świeci, motyle latają
Czy jest coś piękniejszego ?
Dzieci szaleją, się wygłupiają
Wszyscy potrzebują dnia takiego
Wiersze, wierszyki
pn | wt | sr | cz | pt | so | nd |
31 | 01 | 02 | 03 | 04 | 05 | 06 |
07 | 08 | 09 | 10 | 11 | 12 | 13 |
14 | 15 | 16 | 17 | 18 | 19 | 20 |
21 | 22 | 23 | 24 | 25 | 26 | 27 |
28 | 29 | 30 | 01 | 02 | 03 | 04 |
Słońce świeci, motyle latają
Czy jest coś piękniejszego ?
Dzieci szaleją, się wygłupiają
Wszyscy potrzebują dnia takiego
Włos zapuścił i jest wąsaty :O)
W ładnej koszuli, butach i spodniach
Z długą grzywką jest Krzysiaty
Więc fryzura teraz bardzo modna
Golił głowę na łyso latami
I teraz jest nie do poznania
Mogę chwalić się synami
Przystojnego ma Enza drania :O)
Film oglądałam, facet miał wypadek
I powędrował do nieba
Potem ożyć dał jakoś radę
Wie, że opowiadać o tym trzeba
Widział wszystkich, którzy odeszli
I tych młodych i starych
Nie chciał wydawać się śmieszny
Bał się, że nikt nie da mu wiary...
Książkę jednak napisał, głosi w parafii
Że życie po życiu istnieje
Ilu ludzi w to uwierzyć potrafi ?
Nikt z nas nie wie co potem się dzieje...
Z Zuziakiem dzień spędziłam
Kamyki malowałyśmy
Nauczycielką jej byłam :O)
Parę "dzieł" stworzyłyśmy
Stół na słońce wytaszczyłam
Przy okazji twarz opalałam
Muchomora fajnego stworzyłam :O)
Dla mnie kotka i paproć narysowała
Dziadziusiowi loda w waflu dała
Zdolna jest i fajnie rysuje :O)
Liska na kamieniu jej ofiarowałam
Bo mówi, że w liskach się lubuje
Family film w trójkę obejrzeliśmy
Potem Mnia na mecz Legii pognał
Dzień minął ani się nie obejrzeliśmy
Wieczór tak szybko nas dognał
Piotrek dzwonił, gadać nie mogłam
Zuzia komórkę okupywała
A kiedy wreszcie już mogłam
Późna godzina się stała
Akurat wczoraj z Mnia gadałam
Że Piotruś coś długo nie dzwoni
Co u niego wiedzieć chciałam
Jak w Polsce kasę i czas trwoni