Wiersze, wierszyki
| pn | wt | sr | cz | pt | so | nd |
| 31 | 01 | 02 | 03 | 04 | 05 | 06 |
| 07 | 08 | 09 | 10 | 11 | 12 | 13 |
| 14 | 15 | 16 | 17 | 18 | 19 | 20 |
| 21 | 22 | 23 | 24 | 25 | 26 | 27 |
| 28 | 29 | 30 | 01 | 02 | 03 | 04 |
Miksturę z cukru i cebuli mi zrobiłeś
Taki syrop bezpieczny :O)
W ciepłym miejscu go postawiłeś
Jest to środek skuteczny
Są zdrowe tzw. "babcine sposoby"
Pomagające i nieinwazyjne
Szybko pozbędę się więc choroby
Choć sporo cukru przyjmę...
Bo na jedno pomaga, a na drugie szkodzi
I nie ma takiego złotego środka
Ale nic innego nie da się wymodzić
Bo jestem "anty- antybiotka"
Dzisiejsza noc była istnym koszmarem
Prawie cała nieprzespana...
Spanie w nocy jest naprawdę darem
A bezsenność rzadko mi jest dana
Ale dzisiaj mnie dręczyła...
Kaszel mi mocno przeszkadzał...
Strasznie mnie wymęczyła...
Katar naprawdę przesadzał...
I choć wcześniej się położyłam
Bo wiedziałam, że rano muszę wstać
Okropnie mnie udręczyła...
A trzeba życiu radę dać
Jutro dzień iście zwariowany
Już o 08:05 mam USG tarczycy
O 11:00 będzie Marta, takie są plany
I nie ma jak się pobyczyć :O)
Zatem wcześniej się dzisiaj kładę
Nigdy tak rano nie wstaję
Abym dała wstać jednak radę
Bo ciężko zmieniać swoje zwyczaje
Herbatę z cytryną, miodem i wódką piję
Aby rozgrzać płuca i oskrzela
Chrypię, kaszlę, ledwie żyję
Głowa trochę mi doskwiera...
Mnia dzwonił na każdej przerwie
Z Marzeną długo pogadałam
On jedzie na sił rezerwie...
Kierowniczka z nim dziś gadała
Że podanie jego rozpatrywano
Kadrówka, Kierowniczka, Szef
Na pozytywne rozpatrzenie szanse dano
Rozmawiano o nim i to nie blef :O)
Jak w magicznym kufrze
Czarodziejskim, tajemniczym
Gdy bardzo się uprze
Choć zostanie z niczym
Odnajduje zachowane
Mocno czasem przykurzone
Niektóre już zapomniane
Inne chętnie odświeżone
I ożywia je z radością
Lub też chce aby zniknęły
Nasycone też i miłością
A te ? Skąd się tutaj wzięły ?
Mnóstwo wspomnień jest zebranych
Mieszają się, zazębiają
Taka Baza Życia Danych
Każdemu z nas byt określają