Archiwum 29 września 2020


JUTRO
29 września 2020, 23:07

Jutro dzień iście zwariowany

Już o 08:05 mam USG tarczycy

O 11:00 będzie Marta, takie są plany

I nie ma jak się pobyczyć :O)

Zatem wcześniej się dzisiaj kładę

Nigdy  tak rano nie wstaję

Abym dała wstać jednak radę

Bo ciężko zmieniać swoje zwyczaje

PODANIE
29 września 2020, 18:30

Herbatę z cytryną, miodem i wódką piję

Aby rozgrzać płuca i oskrzela

Chrypię, kaszlę, ledwie żyję

Głowa trochę mi doskwiera...

 

Mnia dzwonił na każdej przerwie

Z Marzeną długo pogadałam

On jedzie na sił rezerwie...

Kierowniczka z nim dziś gadała

 

Że podanie jego rozpatrywano

Kadrówka, Kierowniczka, Szef

Na pozytywne rozpatrzenie szanse dano

Rozmawiano o nim i to nie blef :O)

WSPOMNIENIA
29 września 2020, 14:00

Jak w magicznym kufrze

Czarodziejskim, tajemniczym

Gdy bardzo się uprze

Choć zostanie z niczym

 

Odnajduje zachowane

Mocno czasem przykurzone

Niektóre już zapomniane

Inne chętnie odświeżone

 

I ożywia je z radością

Lub też chce aby zniknęły

Nasycone też i miłością

A te ? Skąd się tutaj wzięły ?

 

Mnóstwo wspomnień jest zebranych

Mieszają się, zazębiają

Taka Baza Życia Danych

Każdemu z nas byt określają

 

ZŁOTE ŁANY ZBÓŻ
29 września 2020, 13:30

Słoneczny dzień, pachniało

Szła po pas w zbożu

Ach, jak się żyć wtedy chciało !

Nurzała się w kłosach morzu

 

Przy dotyku tak miło szeleściły

I wdzięcznie się uginały

Niezliczone ilości ich były :O)

Złotym łanem wypełniony świat cały !

 

A obok niej chabry niebieskie

A nad nią błękit nieba !

Ach...dzieciństwo wakacyjne królewskie

Tych wspomnień jej było trzeba :O)

CHOLERYK
29 września 2020, 11:40

To jest prawdziwy choleryk

Bo gdy się zdenerwuje

Rzuca się, traci maniery

Rozmówcę werbalnie atakuje

 

I jak gejzer wypluwa

Emocje co się w  nim gotują

Strzela słowami jak spluwa

Cały czas się kotłując

 

I tak jak szybko wybucha

Tak samo się uspokaja

Wściekłością już nie bucha

Wycisza się i odtaja