Wiersze, wierszyki
| pn | wt | sr | cz | pt | so | nd |
| 28 | 29 | 30 | 01 | 02 | 03 | 04 |
| 05 | 06 | 07 | 08 | 09 | 10 | 11 |
| 12 | 13 | 14 | 15 | 16 | 17 | 18 |
| 19 | 20 | 21 | 22 | 23 | 24 | 25 |
| 26 | 27 | 28 | 29 | 30 | 31 | 01 |
Pewna nauczycielka bardzo chorowała
Dwa lata życia jej lekarze dawali...
Leczenia Zupą Mocy spróbowała
I o wiele dłużej żegluje na życia fali :O)
Zielonookiej od serca poradziła
By zupę tę też sobie gotowała
A ona w to uwierzyła
I przyjaciółce tę radę dała :O)
Teraz obydwie w tę magię wkręcone
Gotują i będą jak lek ją stosowały
Bo mocno są w tym przeświadczone
Że magiczną radę uzyskały :O)
Liście pod butami szeleszczą
Czapka miło grzeje w głowę
Twe oczy się śmieją i pieszczą
Spacery są bardzo zdrowe :O)
- 12 godzin gotować ?
- Co ? Gotować 24 ?
Trudno się nie dziwować...
Ok, ok, ale numery
Zawsze się zastanawiałam
O co chodzi z tymi wolnowarami...
Że szybkowar - rozumiałam
Od lat jest w mej kuchni używany
Ale po co wolno gotować ?
Czy jakiś sens to ma ?
Okazało się że "zupę z mocami"
Tylko w nim ugotować się da
Zupa Mocy - tak ją nazywają
To inaczej wywar z odpowiednich kości
W wolnowarze wszystkie wartości pozostają
A o to chodzi by zachować te wartości
Ale mam dziś niespodziankę !
Mnia mi wolnowar kupił !
Uratował swą wybrankę :O)
W jej łaski się wkupił :O)
Jaki piękny i taki duży !
Miejsce mu w kuchni zrobiliśmy
Oby dobrze zdrowiu służył
W wolnowar się wkręciliśmy :O)
Popołudniu wraz z Agatką
Zupę Mocy będziemy robiły :O)
Razem, to pójdzie nam gładko
Żebyśmy czegoś nie przeoczyły :O)