12 listopada 2020, 23:36
Choć duży był ogień w kominku, jednak już wygasł...
A płyta gramofonowa dawno grać też skończyła...
Żar naszych uczuć przez tyle lat nie przygasł
Ta świadomość jest dla mnie niezwykle miła
Wiersze, wierszyki
pn | wt | sr | cz | pt | so | nd |
26 | 27 | 28 | 29 | 30 | 31 | 01 |
02 | 03 | 04 | 05 | 06 | 07 | 08 |
09 | 10 | 11 | 12 | 13 | 14 | 15 |
16 | 17 | 18 | 19 | 20 | 21 | 22 |
23 | 24 | 25 | 26 | 27 | 28 | 29 |
30 | 01 | 02 | 03 | 04 | 05 | 06 |
Choć duży był ogień w kominku, jednak już wygasł...
A płyta gramofonowa dawno grać też skończyła...
Żar naszych uczuć przez tyle lat nie przygasł
Ta świadomość jest dla mnie niezwykle miła
Z Siostrą dwa dni nie gadałam
W bloga się wkręciłam :O)
Zdjęcia do niego wstawiałam
Trochę go uatrakcyjniłam
Ale dzisiaj się jakoś udało
I jednak pogadałyśmy :O)
Chociaż czasu brakowało
Parę spraw obgadałyśmy
Przy kominku w saloniku
Z dala od zgiełku i krzyku
Siedzą sobie dwa Mniamniuchy
Przytuleni jak poduchy
I muzyki z płyt słuchają
Riffy, wokal podziwiając
Delektując się nowym gramofonem
Zerkając czule w swoją stronę
Z dużego Portretu na siebie patrzyła
Gdy przy kominku z Mnia siedziała
Jej postać ogniem podświetlona była
Pięknie się w salonik wkomponowała
Bardzo te chwile lubię
Gdy ogień w kominku płonie
Zapiszę je i ich nie zgubię :
Salon w blasku iskier tonie
Gra przepiękna muzyka
Siedzimy przytuleni
Zegar kojąco tyka
Dłońmi jesteśmy spleceni