Archiwum 24 grudnia 2020


WIGILIA CIĄG DALSZY
24 grudnia 2020, 23:59

Potem foty w mikołajowych czapkach

Robiliśmy w kuchni i w saloniku.

Dziewczyny szalały na apkach,

A fotek było bez liku :O)

 

Mikołajki wszystkie talerze pozmywały.

Jedzonko dla wszystkich podzieliliśmy.

Krzątały się jak uczynne Elfy i ogarniały.

Super rodzinnie czas spędziliśmy.

 

Monia, Dawid i  Margotka

Szymon i Wojtek o 22.30 pojechali.

Jak miło było się z nimi spotkać.

Krzyś, Enza i Zuzia dłużej ciut zostali.

 

Odwieźć dziś Zuzię do domu obiecali,

Tam mama na nią cierpliwie czekała.

Goście wszyscy byli wspaniali !

Ach ! Kolejna Wigilia się udała !

WIGILIA
24 grudnia 2020, 23:05

O godzinie 17-stej wparowała

Wesoła biesiadników gromadka.

Kuchnia aż zapulsowała

Od energii młodego światka :O)

 

Wigor, rwetes i humor.

Energia Szymona i Zuziaka.

Powstał ruch i rumor

I była sytuacja taka :

 

Dawid barszcz grzał i gotował pierogi,

Dziewczyny pyszności na stole rozkładały,

Mniamniuch zaraz by zabrał za pas nogi,

Ale tradycja i obyczaje mu nie pozwalały.

 

O 18-stej Krzyś i Enza przyjechali

Z półmiskiem owoców morza, same pyszności,

Którym wszystkich oczarowali.

I mieliśmy już wszystkich gości :O)

 

Przepyszna ryba po grecku i ciasta,

Jaja w majonezie, sałatki dwa rodzaje,

Różne napoje, kabaczki pieczone i basta.

Zajadaliśmy się "ile fabryka daje" .

 

Każdemu było bardzo wygodnie.

Wszyscy gadali, wieczerzą się radowali.

Każdy czuł się odświętnie i swobodnie,

Bo biesiadnicy byli przewspaniali !

 

Wystrój się podobał wszystkim.

Wieniec i stół urodą powalał :O)

Dziewczyny wyglądały jak jakieś "Misski".

Każdy wszystko zachwycony zachwalał.

 

 

Słodkie dwa urocze Mikołaje

Prezenty z worka rozdawały.

Każdy prezent od Santa-secret dostaje,

Nie ważne czy jest duży czy mały :O)

 

Ja podarki dostałam bardzo udane.

Ach, jestem zadowolona !

W puszce ozdobnej ciasto schowane

I kalendarz, którego nic nie pokona.

 

W skórę pięknie oprawiony

Do pisania w nim pamiętnika.

Mikołaj wybrał prezent trafiony :O)

I jeszcze czekoladę gorzką od Elfika.

 

Gwarno, wesoło i obficie

Było przy wigilijnym stole.

Pulsowało i tętniło życie,

Ja takie spotkania wolę :O)

 

Z radia cudne kolędy leciały,

Margotka zaśpiewać nie chciała :O)

Wszystkie dania pysznie smakowały.

Wow ! Wieczerza wigilijna się udała !

POMAGANIE
24 grudnia 2020, 13:03

Miałam włosów farbowanie,

Ustawianie i szykowanie.

Gdyby nie Mnia pomaganie,

Nie byłoby w tak idealnym stanie.

ZADANIA
24 grudnia 2020, 11:04

Noc ciężka bo i kolano

I dokuczała prawa ręka...

Nie dało się wstać rano...

Taki ból to istna udręka...

 

Mnia zakupy wszystkie zrobił.

Ogarnął pięknie w saloniku.

W pomaganiu przerw nie robił,

Też roboty miał bez liku.

 

I jeszcze do Range jechać chciałam,

By Kai i Mnia podarki kupić.

Kupiłam i Zuzię obdarowałam,

Z moniaków dałam się obłupić :O)

 

Zuzia Aniołka i długopis świecący wybrała,

A dla siostry super drobiazgi :

Notes puszysty i taki sam długopis chciała.

I z portfelika posypały się drzazgi ...