21 stycznia 2021, 23:59
Tak sobie myślała, gdy włosy myła
i bolące ramię gorącą wodą nagrzewała,
że sporo w życiu już przeżyła...
gdy z Losem się tak wciąż borykała...
Trójkę dzieci urodziła,
a dwoje wychowała...
W różnych miejscach żyła, była
i Miłości Prawdziwej szukała.
Miłość Prawdziwą znalazła
i wnucząt się doczekała.
Choroba ją oblazła...
Zła i dobra mnóstwo zaznała.
Przyjaciół i cudowną rodzinę ma
i żyje sobie szczęśliwa,
bierze to co Pan Bóg jej da,
a życia wciąż ubywa...