18 lutego 2021, 14:54
Przez to jej kolano bolące,
przez to jej bolące kolano,
nie wyszła nawet na słońce,
w domu dziś znów pozostaną...
Wiersze, wierszyki
pn | wt | sr | cz | pt | so | nd |
01 | 02 | 03 | 04 | 05 | 06 | 07 |
08 | 09 | 10 | 11 | 12 | 13 | 14 |
15 | 16 | 17 | 18 | 19 | 20 | 21 |
22 | 23 | 24 | 25 | 26 | 27 | 28 |
Przez to jej kolano bolące,
przez to jej bolące kolano,
nie wyszła nawet na słońce,
w domu dziś znów pozostaną...
Słońce na chwilę się pokazało,
nadzieję na piękny dzień zrobiło.
Ach, słońca tutaj mamy bardzo mało.
Cieszę się, że dziś choć ciut świeciło.
Kufer Szczęścia otworzyłam,
z Kufra Szczęścia się wysypało
to co skrzętnie tak chroniłam,
to co w Życiu zebrać mi się udało.
Miłość mego Mniamniucha,
dobre serca moich dzieci,
dobrze, że życiowa zawierucha
nie wrzuciła do Kufra śmieci.
Jest pomocna dłoń Przyjaciela
i Przyjaciółki wrażliwe serce.
Miło takie Skarby zbierać,
pomagają, gdy jestem w rozterce.
Grono ludzi przewspaniałych,
ich atencja i Złote Dusze,
nowych, starych, zasiedziałych.
Ach, wyliczać ich nie muszę.
Radość, Szczerość, Zadowolenie
z Życzliwością się ściskają.
Pełne Kufra wypełnienie,
ciasno Skarby me tam mają.
Wieko Kufra wciąż otwarte,
więcej Dobra dorzucę chętnie.
Ach, Życie jest wiele warte,
gdy Kufer wypełniony doszczętnie !
Los jedno daje, potem drugie zabiera,
aż strach go o cokolwiek prosić...
Co najważniejsze jest dla Ciebie teraz ?
Ile porażek możesz znosić ?
Cel wyznaczaj i dąż do niego,
gdy się nie uda, się nie poddawaj.
Nie pytaj Losu: Po co ? Dlaczego ?
Ech, takich pytań wciąż nie zadawaj...
Bo my nie wiemy, po co i na co ...
Odpowiedź w gwiazdach jest zapisana.
Ludzie się smucą, cieszą i płaczą...
Wierzmy, że Los łaskawy będzie i dla nas.
Nasmarował jej kolano,
gdy z bólu się wiła...
Noc koszmarna i złe rano...
Bólem się zmęczyła.
I na spacer już nie idzie,
bo nie chce, by ją bolało.
W szponach Bólu, w bólu widzie
popołudnie mijało...