25 lutego 2021, 21:35
Dziękuję, dziękuję, dziękuję,
dziękuję Ci Zielonooka !
O wiele lepiej się czuję
w podciętych i ufarbowanych lokach !
Wiersze, wierszyki
pn | wt | sr | cz | pt | so | nd |
01 | 02 | 03 | 04 | 05 | 06 | 07 |
08 | 09 | 10 | 11 | 12 | 13 | 14 |
15 | 16 | 17 | 18 | 19 | 20 | 21 |
22 | 23 | 24 | 25 | 26 | 27 | 28 |
Dziękuję, dziękuję, dziękuję,
dziękuję Ci Zielonooka !
O wiele lepiej się czuję
w podciętych i ufarbowanych lokach !
Zielonooka przyjechała,
obiad zjadła ze smakiem,
włosy obcięła mi i ufarbowała
i już nie są długie takie.
I gadałyśmy i gadałyśmy,
aż nocka nas zastała. :O)
Do pociągu ją podwieźliśmy,
bo do domu jechać musiała.
Foty zrobiłyśmy ze spotkania:
radosne, uśmiechnięte twarze. :O).
Pisała Siostra, Pati i Tania.
Ach, sporo było dziś wrażeń. :O)
Wieczór taki niebieskawy,
pełnią Księżyca rozjaśniony,
jakby dla zabawy,
dla poetów natchnionych !
Cudny i świetlisty,
bajkowy, magiczny.
W granacie przezroczysty,
uroczy, zachwycający, śliczny !
Dziś gdy włosy moje podcinała,
Agata tak mi powiedziała :
- Gdy się to robi w Księżyca pełni,
to szybko odrost się uzupełni.
Nie dość, że widok Księżyca,
to także jego Magia zachwyca.
Bo cóż on ma do włosów obcinania ?
To go obchodzi podczas wędrowania ?
Niebo miało smugi w kolorze różowym,
świeciło Słońce i była Tęcza,
dzień był piękny, wręcz bajkowy,
same dobre myśli nastręczał.
Może już Wiosna się zaczyna ?
Wszędzie obficie kwitną żonkile.
Skutecznie skrada się dziewczyna,
i Zimę zostawi wreszcie w tyle.