Niektóre rozmowy są trudne
i do niczego nie prowadzą.
Dają wrażenie złudne,
że problemowi zaradzą.
Najczęściej jest to atak i obrona.
Szukanie argumentów.
Plącze się On, plącze się Ona,
tyle dołów i zakrętów.
Każdy sądzi, że rację ma
i że rozmówcę do niej przekona,
że wygra, że radę da.
Tak myśli On, tak myśli Ona.
Gdy argumentów już nie starcza,
zdarza się, że głos się podnosi.
Jeden drugiego winą obarcza.
On i Ona o cierpliwość prosi.
Może nastąpić eskalacja.
Epitety, krzyki, rękoczyny.
I nie ważne czyja jest racja.
On i Ona nie wie z czyjej to winy.
Nie wolno o wulgaryzmy zahaczać,
nigdy, bo będziemy żałować.
I granic pewnych nie można przekraczać,
bo nie da się tego odpokutować.
Każdy spór trzeba zakończyć buziakiem.
Przemyśleć spokojnie swoje błędy.
W życiu czekają nas rozmowy różnorakie.
Ona i On muszą hamować swe zapędy.