02 marca 2021, 20:16
Pati bez glutenu chleb mi upiekła
i jeszcze soku świeżego narobiła
i ciasto przyniosła, tak jak rzekła :O),
ale nas rozpieściła !
Wiersze, wierszyki
pn | wt | sr | cz | pt | so | nd |
01 | 02 | 03 | 04 | 05 | 06 | 07 |
08 | 09 | 10 | 11 | 12 | 13 | 14 |
15 | 16 | 17 | 18 | 19 | 20 | 21 |
22 | 23 | 24 | 25 | 26 | 27 | 28 |
29 | 30 | 31 | 01 | 02 | 03 | 04 |
Pati bez glutenu chleb mi upiekła
i jeszcze soku świeżego narobiła
i ciasto przyniosła, tak jak rzekła :O),
ale nas rozpieściła !
Stół a'la country zrobiłam
z białym obrusem i lampionami.
Pięknych serwetek nie zdobyłam,
bo nie było wyboru z serwetkami.
Ale było ładnie i odświętnie,
i goście na czas przybyli.
Smacznie, miło i pięknie,
warte wysiłku dla tej chwili.
Wszystko wszystkim smakowało:
rosół, lody od Włodka, drugie danie.
Ciasto Pati się przepyszne udało !
Wow ! Było prawdziwe ucztowanie.
Od rana Mnia się uwijał,
odkurzył, umył, posprzątał.
Od razu humor mi sprzyjał,
widząc jak się tak krząta. :O)
I przy obiedzie pomógł
i zrobił mi pyszną kawusię,
a gdy sen go na chwilkę zmógł
wtulił się na kanapie w podusię.
Po serwetki papierowe
do sklepu jechać musimy,
ale daję głowę,
że ze wszystkim się wyrobimy.
Gar zupy na jutro ugotowany.
Wzór już troszeczkę opanowany,
jednak brzegi nie do końca...
To jest sytuacja stresująca,
bo ja jestem niecierpliwa,
i zawsze ze mną tak to bywa...
Chcę od razu wszystko umieć,
zalewa mnie ambicji strumień
i zamiast wziąć się za szykowanie,
ja zajmuję się dzierganiem...
Jutro goście na obiedzie,
a ja wciąż przy drutach siedzę.
Taka ze mnie gospodyni...
I kogo mam za to winić ?