WIECZÓR
30 marca 2021, 23:55
Wieczór w szalu z mgły utkanym
przechadza się pod oknami
i urokiem dobrze mi znanym
flirtuje z szarymi chmurami.
Wiersze, wierszyki
pn | wt | sr | cz | pt | so | nd |
01 | 02 | 03 | 04 | 05 | 06 | 07 |
08 | 09 | 10 | 11 | 12 | 13 | 14 |
15 | 16 | 17 | 18 | 19 | 20 | 21 |
22 | 23 | 24 | 25 | 26 | 27 | 28 |
29 | 30 | 31 | 01 | 02 | 03 | 04 |
Wieczór w szalu z mgły utkanym
przechadza się pod oknami
i urokiem dobrze mi znanym
flirtuje z szarymi chmurami.
Siostra Mnia się rozchorowała,
że powiedzą, że ma covid się obawiała.
To by sprawy mocno skomplikowało.
Ufff...Nie ma covidu i się udało.
Teraz lekarze są geniuszami,
przez telefon ludzie są diagnozowani.
Po głosie poznają na co jesteś chory,
nową specjalizację mają te "doktory"...
Krzyś pisze, że zabiegi mu trochę pomogły
i że jeszcze jutro do lekarza musi pojechać.
W tę i w tę długie jazdy autobusem go zmogły,
ale i ciężkiej pracy też musi zaniechać.
To my im w ramach wdzięczności
powinniśmy przyniesć jakiś podarek,
a to Edyta przyniosła dla nas pyszności,
a ja wzięłam i nie certowałam się wcale. :O)
Nową lodówkę dziś im dostarczyli,
zapewne byli nią zajęci i zaaferowani,
ale są to tak sąsiedzi mili,
że pomogli nam z odpływem zapchanym.
Ja z Edytką sobie pogadałyśmy,
a faceci przepływ przepychali.
My gadaniem się nie utrudziłyśmy,
a oni "walczyli" umorusani cali.
Gdyby nie pomoc Łukasza,
Mnia by sobie sam nie poradził.
Zatem Dobra nasza !
Nie wiedziałby gdzie tę sprężynę wsadzić.
Fajnych mamy sąsiadów,
pomocną dłonią zawsze służą.
Już parę mamy tego przykładów.
Niech Wróżki im dobrze wróżą. :O)