Wiersze, wierszyki
| pn | wt | sr | cz | pt | so | nd |
| 26 | 27 | 28 | 29 | 30 | 01 | 02 |
| 03 | 04 | 05 | 06 | 07 | 08 | 09 |
| 10 | 11 | 12 | 13 | 14 | 15 | 16 |
| 17 | 18 | 19 | 20 | 21 | 22 | 23 |
| 24 | 25 | 26 | 27 | 28 | 29 | 30 |
| 31 | 01 | 02 | 03 | 04 | 05 | 06 |
Dwa Kocury trawę sobie skubią
i pasą się jak na łące.
Co jakiś czas ją jedzą , bo lubią,
Kocury po ogrodach wędrujące.
Sąsiadce Koty grządki rozgrzebują
i niespodzianki wątpliwe zostawiają...
Nie wszyscy lubią je i tolerują,
a ja cieszę się, że tu wpadają.
Wolę zdecydowanie ogrodowe Kocury,
niech zatem łażą sobie po ogrodzie,
niż jakby miały tu hasać szczury...
i gniazda wić, brrr...i widzieć je co dzień.
Ach gdybym swój domek miała,
ach gdybym go miała...
Już bym sobie go pięknie urządzała,
ach, już bym go urządzała...
Zuzi Sukieneczka czarno - biała
z mini butkami tyle lat tu wisiała
i jeszcze w sypialni powisi sobie,
jako wspomnienie, a także ku ozdobie.
Agata napisała, że po 13-stej będzie,
a ja jeszcze w łóżku leżę...
więc mając to na względzie,
zaraz na dół pobieżę.
O godzinie 4-tej spać padłam,
zatem nie jestem wyspana.
Chałki się najadłam...
Brzuch mnie boli od rana...
Zuziaczek dzwonił wesoły,
swój nowy pokój mi pokazywał.
Dziś wolne ma od szkoły,
zatem mini pokaz domu się odbywał.
Już 3 tygodnie mieszkają
w cudnym domu nad oceanem.
Dobrze się tam wszyscy mają.
Polepszyli warunki zgodnie z planem.
Słońce już coraz wyżej wędruje
i dłużej gości w moim ogródku.
Na słońcu wyśmienicie się czuję !
Pa, pa ! Żegnaj Smutku !
Wiatr bawi się moimi włosami,
Słońce twarz ciepło głaszcze.
Tęskniłam za takimi momentami.
Chwilą tą Duszę namaszczę.
Nikt mnie nie woła, niczego nie chce,
niczego robić nie muszę.
Dobre myśli w sobie pieszczę
gdyż wyciszają i koją mą Duszę.
Relaks na maksa, taki prawdziwy
i taki ekonomiczny. :O)
Może to Ciebie trochę dziwić,
a dla mnie jest wręcz idylliczny.