10 maja 2021, 16:31
Trochę się nadreptała,
obiad smaczny podała
i kawy dwie wypiła.
Z Mnia pogadała,
pocztę przejrzała,
do swetra powróciła.
W ciszy go zszywała
i tak rozmyślała
o tym co zauważyła :
że już tak się nie bała,
gdy dzisiaj wstawała,
gdy się obudziła.