SERCE
15 sierpnia 2021, 13:00
Mnia zadzwonił, że serce mu dokucza...
Wiedziałam, że tak będzie...
Nie pomaga Polocard, krople, Kombucza...
Oj, co to będzie...
Wiersze, wierszyki
pn | wt | sr | cz | pt | so | nd |
26 | 27 | 28 | 29 | 30 | 31 | 01 |
02 | 03 | 04 | 05 | 06 | 07 | 08 |
09 | 10 | 11 | 12 | 13 | 14 | 15 |
16 | 17 | 18 | 19 | 20 | 21 | 22 |
23 | 24 | 25 | 26 | 27 | 28 | 29 |
30 | 31 | 01 | 02 | 03 | 04 | 05 |
Mnia zadzwonił, że serce mu dokucza...
Wiedziałam, że tak będzie...
Nie pomaga Polocard, krople, Kombucza...
Oj, co to będzie...
Taka Miłość się zdarzyła.
Taka piękna, taka miła.
Taka długa i wspaniała
i cierpliwa i wytrwała.
Tyle zniosła i wytrzymała.
Taką Miłość każda by chciała.
Długopis jej zabierzcie !
Pisanie zastopujcie !
To może nareszcie
spać normalnie pójdzie,
Bo ciągle Wiersze pisze,
więc wciąż ma co wprowadzać.
W hamaku się kołysze...
E..., po co jej przeszkadzać.
Zuziaka odwieźliśmy,
z Kayą się widzieliśmy,
na Ocean zerknęliśmy
i do domu pojechaliśmy.
Mnia zrobił mi kawusię,
już robić sobie nie muszę
i przyniósł do Hamakowa,
nie mogę rzec złego słowa. :O)
Zszedł na dół wyspany,
jeszcze godzinkę mamy
i Zuziaka do domu odwozimy.
Nie wiem kiedy znów go zobaczymy.