Archiwum 17 września 2021


FRIDA KAHLO
17 września 2021, 23:51

"Frida Kahlo i kolory życia"

Agata tę książkę mi pożyczyła.

Wciągnęły mnie tej malarki przeżycia

i w czytanie się wkręciłam.

 

O fizycznym i o Duszy cierpieniu

i o marzeniach i o pragnieniach

i o niechęci życia w czyimś cieniu

i o miłosnych uniesieniach.

 

Na 350-ciu stronach zamknięto

świat meksykańskiej artystki.

Uczucia i fakty z życia ujęto

kobiety, żony, kochanki, aktywistki.

Z MIŁOŚCIĄ
17 września 2021, 22:05

Tyle bólu i cierpienia

fizycznego i krzyku Duszy...

I zdruzgotane Marzenia

nie potrafiły Jej pokruszyć.

 

Los zabierał i obdzierał

i wyrywał, mocno ranił...

W stare rany też się wdzierał.

Uparł na Nią się skubany...

 

A Ona jak wić wikliny

przygięta się wciąż podnosiła.

Nic nie złamie tej kobieciny,

taka jest i taka była.

 

I nie daje się Losowi,

chorobom i przeciwnościom.

Los się głowi, jak Ona to robi ?...

Czy zawarła pakt z Miłością ?

 

Tak, Miłość jest Jej orężem,

tarczą, mieczem i ostoją.

Bo znaczenie ma potężne,

z nią brnie mniej się bojąc...

 

 

 

JAK WE ŚNIE ?
17 września 2021, 16:09

Głęboki Sen to taka mini Śmierć...

Bo jestem na maksa odrealniona,

nie wiem co wokół dzieje się,

Snem szczelnie opatulona.

 

Jak w jakimś innym bycie,

po marach sennych wędruję,

właściwie oderwana w niebycie,

Świata realnego nie czuję.

 

I praktycznie Mnie nie ma,

nic mnie nie obchodzi i nie interesuje...

Może ze Śmiercią też taki jest schemat

i jak we śnie się poczuję ?

HISTORIA NIEMAŁA
17 września 2021, 13:17

Drżącą ręką siwe włosy odgarnęła,

przetarła bruzdami zaorane czoło.

Przez trud Życia długiego przebrnęła,

było ciężko, smutno, czasem i wesoło.

 

Niedługo zamknie się jej historii księga,

gruba, pełna wzlotów i upadków.

Jej doświadczenie i wiedza to potęga,

szkoda, że nie zostawi tego nikomu w spadku.

 

Zostanie po Niej zapewne coś z Jej dostatku

i wspomnienie jaka była i czego dokonała.

Gdy zatrzymasz wzrok na Babci lub na Dziadku,

pamiętaj, że w nich tkwi historia niemała.

WAKACJE ?
17 września 2021, 13:05

Właściwie to przyznam Ci rację,

że Życie to od Śmierci wakacje

i gdyby nic mnie nie bolało

mogłabym rzec, że się udało.

I zanim skosi mnie swą kosą,

po trawie mogę chodzić boso,

podziwiać Niebo, Morze, kwiaty

i pisać o Życiu elaboraty. :O)